Dzisiaj post baaaardzo szybki. Nie ma czasu na nic, trzeba wszystko porządkować przed świętami ;) Więc dzisiaj post z serii mani na dziś. Ciemny szaraczek z odrobiną brokatu z Rimmela. Dla mnie połączenie idealne, bardzo go lubię. Lakier z Rimmela jak widzicie trochę już zdarty na końcówkach :/ Wytrzymuje jedynie dwa dni... Kiepsko.
Co sądzicie? ;)
ładne kolory, ale mogłabyś zadbać bardziej o paznokietki :) skórki czy dokładniej malować, skoro decydujesz się na opublikowanie ich :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Wiem, że aktualnie moje skórki są w opłakanym stanie :/ Niestety ostatnio miałam sporo stresów i przez to obgryzam skórki. W rzeczywistości tego aż tak bardzo nie widać, ale na zdjęciach faktycznie wygląda to koszmarnie :/
UsuńManicure ma już kilka dni, więc też nie musi wyglądać rewelacyjne ;)
Usuńten lakier od rimmel wygląda bardzo ładnie;)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię :) Ale jednak na wszystkie paznokcie jakoś mi nie podchodzi ;)
UsuńŁadnie ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten Rimmel ale chyba musi się go tragicznie zmywać...? :) .dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńWiadomo, jak to brokat :) Muszę się zaopatrzyć koniecznie w baze peel off z Essence, bo nienawidzę zmywać brokatów ;)
Usuńswietny ten rimmel
OdpowiedzUsuńśliczne :) a ten rimmel jest po prostu boski ♥
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się komponują:)
OdpowiedzUsuńA to nie jest jakiś stalowoniebieski? Szary to szary :D Ten mi na brudny niebieski wygląda, ale ja się nie znam :)
OdpowiedzUsuńI tez mam problem ze skórkami, niestety :(
właśnie chodzę z podobnym pomysłem tylko, że na różowym lakierze :)
OdpowiedzUsuńfajny ten rimmel :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny mani ;) Lubie brokat w takiej postaci.
OdpowiedzUsuńp.s. zapraszam do mnie
super połączenie:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne połączenie :)
OdpowiedzUsuńtrafne połączenie ;)
OdpowiedzUsuń