30 grudnia 2013

Ulubieńcy w kolorówce w 2013 roku

Wczoraj byli moi ulubieńcy lakierowi, dziś postanowiłam jakich produktów kolorowych używałam w tym roku najczęściej i które najbardziej przypadły mi do gustu. Tak jak w przypadku lakierów kolejność jest całkowicie przypadkowa. Zastanawiam się także nad tym by dodać ulubieńców w pielęgnacji, ale wiem, że posty o pielęgnacji ciała czytacie najmniej chętniej. 


Bourjois, Flower Perfection nr 52

Recenzja TUTAJ

Max Factor - False Lash Effect

Bardzo dobry produkt! Idealnie rozczesuję, wydłuża i pogrubia rzęsy. Nic mu nie brakuję, dla mnie jest świetny. Więcej o nim już wkrótce :)

MAC, Blush - Blushbaby

 Recenzja TUTAJ

 Essence, Eyebrow Stylist Set

 Jak widać opakowanie jest już bardzo zdewastowane, nawet jeden cień (ten jaśniejszy) całkowicie się pokruszył. Ten ciemniejszy, którego używam także już w połowie nie ma, ale to nie przez zużycie tylko także się niestety pokruszył. Paletkę mam chyba już ok 2 lat. Wiem, że to bardzo długo, dlatego muszę ją wymienić na nową o ile jest jeszcze dostępna. A mam nadzieję, że jest bo jest to rewelacyjny produkt, który świetnie podkreśla brwi. Niestety całkowitym minusem jest opakowanie... Plastikowe, lekkie, nietrwałe. Możliwe, że właśnie przez to skuszę się na zestaw z Catrice, ktory jest bardzo podobny, ale opakowanie wygląda na solidniejsze.

ELF, Warm Bronzer

Recenzja TUTAJ Jak widać podczas recenzji nie byłam z niego zadowolona, ale dużo się zmieniło, oj dużo :)

Bourjois, Liner Effacable Erasable

Jest to całkowita nowość od Bourjois. Na początku gdy go ujrzałam, byłam nieźle "zajarana". Bo takie to dziwne, że da się zmyć kreskę gumką... Kupiłam skuszona przetestowaniem czegoś absolutnie nowego dla mnie. Czerń tego eyelinera jest bardzo głęboka, kreskę maluję się bardzo prosto i szybko. Za to gumka jest tu absolutnie zbędna, bo nigdy nawet jej nie używam. Raz próbowałam zmyć nią kreskę z oka to tak bolało, że lepiej tego nie próbować. Jest ona chyba tylko do zmywania kreski z ręki podczas testowania ;) Pełna recenzja już wkrótce.

Manhattan, Soft Mat Loose Powder nr 1 Natural

Mój zdecydowany ulubieniec wśród pudrów. Lepszego do tej pory nie znalazłam, no może Loreal True Match, ale cenowo sporo się różnią, a efekt ten sam :) Świetnie matuję, długo się utrzymuję czego chcieć więcej?

Lenka Kosmetik, Paleta cieni

Recenzja TUTAJ

Bourjois, Mascara Twist up the volume

Kolejny bajer od Bourjois ;) Mascara, która posiada dwie szczoteczki w jednym opakowaniu. Ostatnio była bardzo reklamowana w tv, więc pewnie słyszałyście o tym bajerze ;) Bardzo ciekawie podkreśla rzęsy, ja zdecydowanie ją polubiłam.

Jak widać przewagę ma firma Bourjois, ale bardzo sobie cenię tę firmę i miałam od nich już baaardzo bardzo dużo kosmetyków :)

Znacie któryś z tych kosmetyków? Jacy są Wasi ulubieńcy?

29 grudnia 2013

Propozycja manicure na sylwestra

Moja propozycja sylwestrowego manicure jest banalnie prosta ;) Sądzę, że potrafi takie połączenie wykonać każdy. Użyłam dwóch lakierów z Golden Rose - Rich color nr 35 oraz Miss selene nr 157 oraz brokatowe złotko :) Bardzo podoba mi się połączenie złota i czerni i z chęcią wykorzystam takie połączenie nie tylko na takie okazje jak Sylwester.











Ogólnie wolę żywsze kolory, ale to połączenie akurat polubiłam :) W rzeczywistości wygląda to o wiele lepiej, zdjęcia zbyt dużo nie oddają.

A jakie są Wasze propozycje sylwestrowych paznokci?

12 ulubionych lakierów o paznokci w roku 2013

Witajcie, witajcie! Znów długo nie pisałam bo miałam zmniejszoną prędkość internetu :) Ale znów powracam z nowymi pomysłami, będzie przede wszystkim więcej kolorówki i paznokci ;)

Dziś postanowiłam zaprezentować Wam 12 moich ulubionych lakierów w bieżącym roku. Oczywiście, jest ich o wiele, wiele więcej ale ciężko by mi było zaprezentować z 80 lakierów, więc pokażę Wam jedynie te, których używam najczęściej i najbardziej przypadły mi do gustu pod względem koloru, krycia itd.
Kolejność jest przypadkowa ;)


Golden Rose - Rich color nr 21

Za czerwienią na paznokciach nie przepadam, ale ten lakier jest absolutnie przepiękny! Jak dla mnie jest to kolor idealny. Jak czerwień to tylko krwista i malinowa. Pomidorom mówimy nie! :) 

Golden Rose - Rich color nr 08

Czysty neon, bardzo soczysty i żarówiasty. Sam może tak idealnie nie kryje, ale na białej bazie wystarczają dwie warstwy. Teraz go nie używam, bo średnio lubię takie jaskrawe kolory w zimie. Teraz zdecydowanie bardziej stawiam na nudziaki, zimne bądź ciemne kolory. Ale na pewno w lecie znów będę po niego sięgać ;)

Eveline - Mini max 808

Na mięte także chętniej stawiam na wiosnę i w lecie, ale ta akurat jest tak śliczna, że używam jej przez cały rok. Często wykorzystuję ją do panterki i innych połączeń np ze srebrem.

Life - Nail lacquer 01 

Nigdy nie używam jego normalnie do pomalowania paznokci, ale lubię go, ponieważ dzięki niemu nie mam problemu z innymi lakierami. Przestałam się przejmować tym czy lakier będzie dobrze krył czy też nie. Na tej bieli wszystkie idealnie kryją ;) Innej bieli nie potrzebuje, ta jest dla mnie idealna ;)

2 lakiery Editt Cosmetics Elliptic, brak numerów

 Cudowny cukierkowy fiolet. Świetne krycie, za niską cenę. Jedyny minus to taki, że niestety jest trudny w dostępie :(

Mogę normalnie powiedzieć, że kocham ten lakier! W każdym wydaniu jest piękny. Przy ombre, z diamencikami, z brokatem, topperem. Ideał!

Golden Rose - Jolly Jewels nr 102

Seria Jolly Jewels jakoś nigdy mnie nie kusiła, a pomimo to mam oprócz tego jeszcze dwa lakiery z tej serii. Teraz mam szał na brokaty, toppery itd więc sądzę, że pewnie zapoluje na inne lakiery tej serii.

Golden Rose - Rich color nr 41

 W zależności od światła staje się ciemny bądź soczysty. Bardzo lubię go używać do panterki ;)

Sephora by OPI - Vernis a angles

Mój idealny nudziak. Często używam go, gdy nie mam pomysłu na paznokcie.

Golden Rose Classics nr 37

Śliczne sreberko, bardzo mroźne. Kojarzy mi się z teraźniejszym okresem i ze śniegiem, którego aktualnie nie ma ;) Nigdy nie używam go na wszystkie paznokcie, zawsze łączę go z innym kolorem :)

Golden Rose Paris nr 98 

 
Uwielbiam za to, że daje efekt delikatnej holograficznej poświaty. Pasuję do większości lakierów i na wszystkie paznokcie, ponieważ nie posiada wiekszych drobinek.

Golden Rose - Rich Color nr 49

 Kolor ten to taki jakby soczysty granat. Całe szczęście, bo granat lubię, ale większość jest bardzo zimna i niezbyt ciekawie wygląda na paznokciach. Często używam go gdy nie mam pomysłu.

Jak widać przewagę nad wszystkim ma Golden Rose, ale nie ma co się dziwić. Mają świetne lakiery i jest to chyba firma, z której mam najwięcej lakierów. Zdecydowanie przeważają w mojej kolekcji.

Chciałybyście zobaczyć któryś z tych lakierów na paznokciach? Jakie są wasze ulubione typy roku 2013?

5 grudnia 2013

Golden Rose, lakier piaskowy nr 61

Lakier otrzymałam podczas konkursu na fb na stronie Golden Rose. Bardzo się ucieszyłam, bo wtedy dopiero wchodziła ta seria. Liczyłam niestety na inny kolor, ponieważ nie jestem fanką niebieskiego na paznokciach. Co sądzę o lakierach piaskowych? Nie przekonują mnie na ogół, najbardziej chyba przekonują mnie te z Wibo... Za to te z Golden Rose niestety w ogóle, mimo że te firmę uwielbiam. Ten niestety w rzeczywistości wygląda beznadziejnie, nie widać tego na zdjęciu. Kryje po 2 warstawach i jest po wyschniętu konsystencji piasku. Co mogę powiedzieć więcej? W sumie to praktycznie nic, dla mnie jest to niewypał, ponieważ nie wygląda zbyt zachęcająco na paznokciach. Ja raczej nie skuszę się żaden inny piasek... To nie moja bajka zdecydowanie.







DOSTĘPNOŚĆ: Wyspy Golden Rose, internet
CENA: 12,90 zł
OCENA: 2/6

4 grudnia 2013

Sorbet na paznokciach

Dzisiaj chce Wam zaprezentować mój pomysł na ombre na paznokciach. Szczerze mówiąc, średnio mi się podoba to połączenie. Jest jednak takie niezbyt moje, zresztą takie kolory jednak wolę na cieplejsze pory roku. Ombre robię zwykłymi gąbeczkami do makijażu z chińczyka i takie mi wystarczają. Denerwuje mnie to, że po odciśnięciu gąbeczek zawsze pozostaje wokół paznokcia pełno lakieru, który potem bardzo ciężko zmyć. Używam do tego patyczków higienicznych, ale nie zawsze wszystko dokładnie udaję mi się wyczyścić. Do mojego ombre użyłam lakieru - Sephora by Opi Vernis a angeles, Miss sporty Clubbing colours nr 347 oraz Golden Rose Paris nr 98.







  A Wy lubicie ombre na swoich paznokciach? Jakie kolory najchętnie łączycie?

1 grudnia 2013

Lenka Kosmetik - paleta magnetyczna na 12 cieni

Jest to moja pierwsza tego typu paleta. Ogólnie ja rzadko maluję się cieniami do powiek, zazwyczaj stawiam na kreskę wykonaną eyelinerem. W mojej paletce mam jak na razie 7 cieni. Są to kolory pastelowe i ciemne, najczęsciej używam tych ciemnych. Kiedyś wykorzystywałam czarny cień do robienia kreski, lecz w ciągu dnia rozmazywała i się wychodziło ciemne rozmycie, co nie wyglądało efektownie. Najczęściej wybieram także połączenie ostatniego cienia z 3. Jeżeli cienie to tylko takie kolory. 1,2 i 4 to zupełnie nie moja bajka. Ale przejdźmy do konkretów... Ciemne cienie mają rewelacyjną pigmentacje, lecz niestety bardzo się obsypują pod okiem. Sprawia to wielki kłopot, bo gdy próbuje to zmyć, to w efekcie wszystko się rozmazuję i ponownie muszę nakładać w to miejsce podkład, puder itd. Szczerze mówiąc z jasnych cieni tylko beżu użyłam więcej niż jeden raz. Żółci, kobaltu i mięty nigdy nie miałam więcej niż jeden raz i nie wychodziłam w nich z domu. To zdecydowanie nie są moje kolory na powiekach. Nie podobają mi się kolorowe cienie u osób, które z wizażem nie mają nic wspólnego. Jeżeli ktoś posiada odpowiednie umiejętności w tym temacie, to takie kolory mogą wyglądać piękne. Mnie jak na razie niestety nie przekonują. Co mogę więcej powiedzieć? Ogólnie dosyć wysoka jakoś za niską cenę. Z tego co widzę tych produktów już nie ma w sklepie, ale pojedynczy cień kosztował ok 3 zł, a sama paletka ok 12-17 zł. 



Jak widać na zdjęciu, opakowanie jest bardzo podatne na zabrudzenia i odbicia palców. Nie wygląda to na zdjęciu zbyt estetycznie, lecz w rzeczywistości jest to praktycznie niewidoczne.

 
Na górze znajdują się jasne kolory, a na dole ciemniejsze. 








OCENA: 4+/6

Lubicie paletki magnetyczne z możliwością dobrania ulubionych kolorów cieni? Czy wolicie takie już przygotowane przez producenta?


Read more: http://onlysweetpink.blogspot.com/2012/10/technicznie-jak-zmienic-ikonke-anonimow.html#ixzz2FUFuRC5e