4 października 2012

Recenzja: Manhattan, Szminka X-treme Last & Intense Red 45 F.

Witajcie w zimny październikowy wieczór. Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować szminkę, którą kupiłam w lutym tego roku dokładnie w Walentynki. Nie wiem dlaczego po nią sięgnałam, nie jestem zbyt dojrzała do czerwonej szminki i ogólnie nie pasuję mi, bo mnie postarza. Chyba kupiłam ją zwyczajnie z nudów i nie miałam po prostu na co wydać pięniędzy. :D Czemu zdecydowałam się właśnie na szminke Manhattan? Bo wydawała mi się najładniejsza ze wszystkich czerwieni, znajdujących się w Rossmannie. Niestety po jej otwarciu okazało się, że to jest krwista czerwień, pasująca jedynie do śnieżnobiałych zębów. Nie wiem dlaczego, ale zawsze mi się wydawało, że do czerwonej szminki trzeba mieć nieskazitelnie białe zęby i ładne usta. Mi ta szminka zwyczajnie nie pasuję. Ale znalazłam dla niej inne zastosowanie. Po prostu mieszam ją z bezbarwnym błyszczykiem i wtedy powstaje z tego malinowy róż, który ładnie wygląda na ustach. Szminka ta jest bardzo miękka, połamała mi się w te wakacje bo zwyczajnie był za duży skwar. Ale nie żałuję, bo już wiem, że nigdy przenigdy czerwonej szminki nie zakupię, bo nie pasuję do mojej urody. Wykorzystam ją może jeszcze do takich artystycznych makijaży, jeżeli najdzie mnie kiedyś taka ochota. Jest jeszcze jeden minus tej szminki. Zawsze po jej nałożeniu kręci mi się w głowie i jest mi nie dobrze. Nie wiem czym to jest spowodowane. Ogólnie uważam, że do czerwonej szminki po prostu trzeba dojrzeć i nie każdemu ona będzie pasować. Szminka utrzymuje się na ustach bez picia i jedzenia ok. 1,5 godziny.
DOSTĘPNOŚĆ: Rossmann, internet.
CENA: ok. 15 zł.





Co sądzicie o czerwonej szmince? Lubicie ją czy wolicie pomadki w odcieniach różu, nude? Ja zdecydowanie wolę te drugie. 

13 komentarzy:

  1. ja mam ciemną karnację i moim zdaniem do takiej też dobrze pasuje, ja uwielbiam ten odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię czerwień u kogoś, sama raczej unikam...

    OdpowiedzUsuń
  3. podoba mi się ten wściekły kolor, ale przy nakładaniu go trzeba bardzo zadbać o to, by kontur ust był tak równy jak rysunek techniczny ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. W sumie faktycznie trochę Ci nie pasuję. Ja osobiście nie przepadam za czerwoną szminką, nawet nie planuję jej zakupu..

    OdpowiedzUsuń
  5. A może wstaw zdjęcie całej twarzy wraz z pełnym makijażem?? Wtedy będzie można ocenic, bo tak po takim zdjęciu to nic za bardzo dowiedzieć się nie można. A poza tym trochę krzywo się pomalowałaś tą szminką

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie mam takie krwistej czerwienie w swojej kolekcji, ale ja mam raczej delikatną urodę i nie pasują mi takie kolory na ustach.

    Ale wiesz co, ostatnio mam takie przemyślenia, że czerwone pomadki przyżółcają zęby, a różowe wybielają, są korzystniejsze dla nas ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. na pewno jestes za mloda i za sliczna na taka ostra czerwien, ale poeksperymentowac zawsze wolno. Sprobuj moze delikatny roz? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nidy nie miałam szminki z tej firmy, nie mam też pojęcia czym może być spowodowane Twoje złe samopoczucie po jej nałożeniu hmmm bardzo ciekawe....

    OdpowiedzUsuń
  9. mam tą samą szminkę i uwielbiam ją - żadna impreza się bez niej nie uda:) Na co dzień się raczej nie nadaje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Hah, ostatnio kupiłam sobie szminkę w kremie z Manhattanu, i jak na razie jestem zadowolona. Wgl. lubię tą firmę, bo często można tam natrafić na fajne produkty ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. piękny kolor ale nie moge takich nosić ;(

    Zapraszam Cię do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie rownież nie pasują czerwone szminki, wyglądałabym jak wampir :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy szczery i obiektywny komentarz. Zachęcam do obserwowania mojego bloga. Wyłączyłam opcje dla komentatorów anonimowych ze względu na uciążliwy dla mnie spam.

Read more: http://onlysweetpink.blogspot.com/2012/10/technicznie-jak-zmienic-ikonke-anonimow.html#ixzz2FUFuRC5e