Kolejny produkt, marki rossmannowskiej czyli Isana. Zrobiłam Wam weekend Isanowy, bo wczoraj była genialna odżywka, a teraz jest o genialnym kremie do ciała. Kto by się spodziewał, że za taką cenę można nabyć taki świetny produkt? Który jest tani, bardzo wydajny, świetnie pachnący, świetnie nawilżający i łatwo dostępny. To są właśnie zalety tego produktu. A wad nie ma co wymieniać, bo zwyczajnie ich nie ma. :) Trafiłam na produkt idealny. Jak może wiecie lub nie, nie przepadam za typowo słodkimi zapachami. Bo są dla mnie zbyt duszące. Ten mnie zauroczył. Po raz pierwszy przetestowałam go podczas pobytu u rodziny i zakochałam się w działaniu i zapachu. I obiecałam sobie, że zakupie swoje opakowanie. I teraz jestem w nim totalnie rozkochana. Aktualnie używam jedynie tego masła, bo to najbardziej mi odpowiada. Choć mam aktualnie w zapasach 6 maseł i 5 balsamów. Tyle, że ja w sumie średnio przepadam za balsamowaniem się. :P Konsystencja jest bardzo fajna, bo nie jest zbita i gęsta. Masło (a raczej krem) łatwo się rozsmarowuje. Opakowanie jest mega ekonomiczne bo mieści aż 500 ml. Nie wiem kiedy ja to zużyje, jest go baaardzo dużo, a jego nie trzeba dużo nakładać. Zdecydowanie polecam ten produkt. To kolejny dowód, że tanie nie znaczy gorsze. A Rossmann ma świetne własne marki, ostatnio polubiłam zwłaszcza żele pod prysznic Wellness&Beauty i olejek Alterra. Spodziewajcie się niedługo recenzji.
DOSTĘPNOŚĆ: Rossmann.
Co uważacie o produktach z marek własnych Rossmanna? Używacie ich czy nie przepadacie za nimi? Jaki jest Wasz ulubiony kosmetyk z tych marek?
Ja lubię marki rossmannowskie :) Nie uważam, żeby były dużo gorsze jakościowo... Kocham się w żelach z Isany i od długiego czasu tylko nimi nię myłam ;) Jeśli chodzi o ten krem... nie zniosłabym zapachu kakao na swoim ciele ;P
OdpowiedzUsuńkrem jest super, mega ma opakowanie
OdpowiedzUsuńRównież kupiłam :)
OdpowiedzUsuńWkurza mnie tylko, że przy wsmarowywaniu strasznie się marze..
OdpowiedzUsuńmialam kiedys oliwkowe, ale nic specjalnego
OdpowiedzUsuńTeż go kupiłam i też średnio lubię balsamowanie, a szafki w łazience uginają się od kremów i kremików :D
OdpowiedzUsuńJa nie kupowałam bo czekałam na recenzję blogerek;p widzę, że są pochlebne to może się skuszę chociaż mam już jeden balsam w zapasie. Ja bardzo lubię kosmetyki do ciała z Garniera.
OdpowiedzUsuńPo wielu zachwytach nad tym kremem (bo dla mnie to krem, a nie masło ;)) postanowiłam skusić się i ja ;) Zapach jest cudowny - budyń czekoladowy jak nic! Dobrze nawilża, jest tani i skuteczny. Ja tam sobie chwalę ;) Trochę się obawiałam, bo mam w pamięci niezbyt przypadające mi do gustu masło czekoladowe z Perfecty -bałam się konsystencji budyniowej, zbitej. Isana natomiast jest ... perfekcyjna ;) postanowiłam też wypróbować żele pod prysznic rossmanowskie - zapachy wygrywają :D
OdpowiedzUsuńTak, używam od niedawna. Mam Babydream fur Mama, Babydream szampon do włosów dla dzieci, Babydream przeciw rozstępom, chusteczki do cery wrażliwej Alterra, Wellness&Beauty sól do kąpieli o zapachu tego masła, Wellness&Beauty peeling do ciała - taki w niebieskim opakowaniu w słoiku, Wellness&Beauty olejek do kąpieli. Tylko z tego ostatniego nie jestem zadowolona, bo nie odpowiada mi zapach jego, z reszty na razie jestem (ale nie używałam jeszcze wszystkich kosmetyków o których wyżej wspomniałam). A i mam jeszcze płyn Facelle. Moimi ulubionych kosmetykami z marki własnej Rosmann są: Babydream szampon do włosów dla dzieci i sól do kąpieli o zapachu tego masła. Kusi mnie to masło strasznie, ale mam jedno, którego teraz używam...
OdpowiedzUsuńNa pewno kiedyś kupię bo teraz mam za duży zapas maseł i balsamów;)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam, teraz mam do wykorzystania jeszcze kilka. Jak już wykończę te moje, to polecę do Rossmanna i kupię.....no chyba, że wcześniej trafię na jakąś okazję czy coś :P
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili i do udziału w rozdaniu, które już niedługo się kończy.
Moim zdaniem marko własne, to świetne produkty w bardzo przystępnych cenach. Ja jestem jak najbardziej za!:)
OdpowiedzUsuńTeż jestem fanką marek rossmannowskich. Używałam to masło i było świetne, podobnie jak wersja oliwkowa:)
OdpowiedzUsuńSuper blog ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;) Subskrybuję, jeśli chcesz to także zapraszam do obserwowania ;)
OdpowiedzUsuńMasz tyle mazideł do ciała i nie przepadasz za balsamowaniem się...oj grzeszysz dziewczyno:-)Ja nie wyobrażam sobie by codziennie po kąpieli nie wklepać w tyłeczek jakiegoś kremu:-D
OdpowiedzUsuńTego masełka z Isany jeszcze nie miałam, ale z chęcią bym je wypróbowała.
Kupilam i jestem mega zadowolona:-D :)
OdpowiedzUsuńJa mam szampon z Alterry i jest super ;) Rossmannowskie kosmetyki wcale nie są takie złe :)
OdpowiedzUsuńZ Isany bardzo lubię piankę brzoskwiniową. Z Rossmannowskich produktów często u mnie gości także krem do mycia z Allterry.
OdpowiedzUsuńuwielbiam produkty własne Rossmanna :> jest ich wieleee :>
OdpowiedzUsuńa to masło - na pewno kupię! uwielbiam ''smaczne'' zapachy!