23 lipca 2012

Czy drogeria M. jednak sprzedaje podróbki?

Znów o drogerii Manieczka. Wiem, że zamęczam Was postami związanymi z tą sprawą, ale ja nie chcę by tej drogerii to uszło płazem. Przez nich straciłam piękną cerę, to niech oni teraz stracą reputacje. Nie będę milczeć, bo to nie było by w mojej naturze. Wczoraj napisałam do nich maila. Ciekawe czy cokolwiek mi odpiszą. Postanowiłam, że nie będę się nimi przejmować bo skoro oni nie przejmowali się mną jak mi przesyłali mi te produkty. Dzisiaj rano uważnie przypatrzyłam się podkładowi Rimmel i dałam jego nazwę w wyszukiwarkę google. I co się okazało? Że we wszystkich sklepach internetowych i na zdjęciach ten podkład wygląda inaczej! Czy to oznacza, że drogeria Manieczka jednak sprzedaje podróbki? Zaznaczyłam Wam to co według mnie się różni. Źródła są napisane na zdjęciach. Oto one:





A co Wy sądzicie o tych zdjęciach? Dla mnie te podkłady znacząco się różnią.

14 komentarzy:

  1. To co robią to chyba jest kpina...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nad czym ty się dziewczyno zastanawiasz ????
    Gołym okiem widać, że coś jest nie tak ????
    Współczuje Ci !!!! :CC
    Ps. Mam nadzieje, że Twoja skóra wróci do pierwotnego stanu !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. wiesz, to zależy skąd maja produkty, ja jak np. kupuje podklad True Match w Polsce, butelka jest całkiem inna niż w USA....ale jest całkiem inna, nie, że podobna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram. Tak samo jest ze szminkami. Np. inne nazwy odcieni i inna numeracja a ten sam kolor.

      Usuń
  4. Wow, podróbki jak nic ;o Jestem ciekawa co Ci odpiszą..

    OdpowiedzUsuń
  5. Niekoniecznie są to podróbki. W różnych krajach ten sam produkt możesz kupić w rożnych opakowaniach, a czasami nawet o innej nazwie. Zanim rozpoczniesz wojnę upewnij się, że masz argumenty i dowody do walki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to mówią korzystanie z google nie boli, no więc:
      http://wieniawski.blogspot.com/2010/12/rimmel-match-perfection-foundation-and.html

      http://nouveaucheap.blogspot.com/2010/12/spotted-new-rimmel-match-perfection.html

      http://www.cosmeticsfairy.co.uk/rimmel-match-perfection-foundation-warm-sand.html

      http://spacedoll21.blogspot.com/2011/02/rimmel-match-perfection-foundation.html

      To jest kilka pierwszych linków, które wypluł google (więcej mi się wklejać nie chciało ;) , podkład, który posiadasz to nie jest podróbka!

      Usuń
    2. Dziękuję Dominka za te linki. Faktycznie masz racje. Mi w grafice google wyświetlały się jedynie zdjęcia tego podkładu z pompką, może po prostu źle wpisywałam. I nie napisałam wprost, że uważam, że ten produkt to podróbka tylko co dla mnie się w nich różni. Nigdy nie widziałam wersji z innych krajów, może to dlatego, że widziałam ten podkład jedynie w wersji z pompką. Ale mam do tego prawo, bo mieszkamy w Polsce i ten produkt we wszystkich drogeriach wygląda znacznie inaczej niż ten z innych krajów. Jeszcze raz dziękuję, że poświęciłaś swój czas na wyszukanie tych linków.

      Usuń
  6. świetnie opisane ;)
    bardzo mi się podoba twój blog ;p

    ewaa-farnaa-ef.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny blog ;3 Obserwuje ;]
    Zapraszam do komentowania i obserwowania mojego bloga ;3
    mylittleworld-nicolla.blogspot
    Mam nadzieję , że zajrzysz ;] Liczę , że pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza , lub też obserwacji ;33

    OdpowiedzUsuń
  8. Na moje oko to ewidentna podrobka.
    A to jest nielegalne .

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmm, to jest jakieś naprawdę dziwne.
    Zwróćcie uwagę na logo RIMMEL, wszędzie jest błyszczące, a u Ciebie białe.
    Naprawdę nie można im tego puścić płazem!


    Przy okazji chętnych zapraszam na mojego bloga:
    my-beauty-trinkets.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy szczery i obiektywny komentarz. Zachęcam do obserwowania mojego bloga. Wyłączyłam opcje dla komentatorów anonimowych ze względu na uciążliwy dla mnie spam.

Read more: http://onlysweetpink.blogspot.com/2012/10/technicznie-jak-zmienic-ikonke-anonimow.html#ixzz2FUFuRC5e