25 sierpnia 2012

Dwa miesiące z odżywką do rzęs Revitalash....

Parę dni temu odżywka mi się skończyła i dlatego postanowiłam coś o niej napisać. Otrzymałam te odżywkę w związku ze współpracą z firmą Revitalash. Szczerze mówiąc nie mogłam się doczekać jej testów, bo normalnie napewno bym jej nie kupiła ze względu na wysoką cenę. Do tej pory używałam jedynie olejku rycynowego i L'biotici. Ani jedno ani drugie mi nie pomogło. I jeszcze szkodziło, bo zawsze trochę się dostawało ich do oka i później miałam je opuchnięte. A po L'biotici wypadało mi więcej rzęs niż ich rosło. Ogólnie moje rzęsy zawsze były krótkie i jasne, dopiero jakiś efekt dał dobry tusz. I zawsze zazdrościłam mojej koleżance ED jej długaśnych rzęs. Bo moje wyglądały jak wypierdki. Teraz już jest inaczej, mimo, że ciągle zazdroszczę rzęs mojej koleżance to już nie tak bardzo. Bo odżywka Revitalash zmieniła je, przede wszystkim widzę różnice gdy patrze w lustro podczas nakładania odżywki na linię rzęs. Żałuję tylko, że na początku jej stosowania nie zrobiłam zdjęć moich rzęs sprzed kuracji Revitalash. Nawet o tym nie pomyślałam. Odżywkę w przeciwieństwie do olejku rycynowego i L'biotici nakłada się bardzo wygodnie. Bo pędzelek jest taki jak do eyelinera. Po prostu  robi się taką kreskę jak eyelinerem, tyle, że tutaj nie musi być idealna prosta. ;) Nic nie wpada do oka, nie jest podrażnione. Mi bardzo ona także przyciemniła rzęsy i sprawiła, że są gęstsze. Wydłużyła także i to bardzo, czasami jestem zaskoczona, że moje rzęsy aż tak urosły. Za dwa miesiące pokaże Wam o ile mi urosły rzęsy przez kolejne dwa miesiące. :)





Rzęsy bez tuszu: 


Może na zdjęciach nie widać wielkich efektów, ale po prostu aparat tego nie uchwycił.

Z tuszem:

Tusz mi strasznie skleił tutaj rzęsy. :/



Z góry przepraszam za moje brwi, ale aktualnie je zapuszczam, by zmienić kształt. ;)

A co wy sądzicie o tej odżywce? Używałyście jej kiedyś?

5 komentarzy:

  1. Ja używam tylko i wyłącznie olejku rycynowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. brzmi to ciekawie ale jak drogie to się nie suszę..

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na efekty za dwa miesiące bo teraz jest cięzko ocenić jak nie widziałam jakie były wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. o ;) ja też olejek rycynowy górą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie używałam. Kiedyś subskrybowałaś mojego bloga. Usunęłam go, ale założyłam nowego, zapraszam guaredd.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy szczery i obiektywny komentarz. Zachęcam do obserwowania mojego bloga. Wyłączyłam opcje dla komentatorów anonimowych ze względu na uciążliwy dla mnie spam.

Read more: http://onlysweetpink.blogspot.com/2012/10/technicznie-jak-zmienic-ikonke-anonimow.html#ixzz2FUFuRC5e