Kiedyś oznaka biedy, teraz wielka moda za małe pieniądze. Wiadomo, że w polsce rzadko, można znaleźć prawdziwe rarytasy typu oryginalna torebka Chanel. Ostatnio w lumpeksach widzę, same podróbki torebek Louisa Vouittona. Często znajduję też bluzki Ralpha Laurena. Ale tych bluzek nigdy nie biorę, ponieważ zawsze wyglądają, jak zwykłe szmaty do podłogi. Sposoby sprzedaży są różne m.in wyprzedaż procentowa - np. w środę dostawa, w czwartek -10%, piątek -30% itd. i wycena kilogramowa - np. w dniu dostawy 59zł/kg, później np. 49/kg. Ja zawsze chodzę do lumpeksu z tym pierwszym cyklem sprzedaży, zawsze jak jest -70% i wyprzedaż od 1zł. Mój ukochany secondhand nazywa się Jomo i ma cztery placówki we Wrocławiu. Bardzo lubię też Stylownie, za to nie przekonuję mnie Kola, w której zawsze jest pełno brudnych i dziurawych szmat.
Ostatnio zauważyłam, że dużo starszych kobiet zaopatruję się w lumpeksach, i później sprzedają te rzeczy trzykrotnie drożej. Cóż się dziwić, emerytury są żałosnie niskie... Nie wiem, czy wiecie, ale teraz nawet największe sławy show-biznesu kupują w ciucholandach. Teraz w sh można kupić wszystko od odzieży do książek i pościeli. Wiele osób ma obrzydzenie do bielizny czy butów, ja w sumie też nie kupiłabym po kimś majtek i obuwia, ale ostatnio trafiłam na nowe, prawie w ogóle niezniszczone botki. Od dnia dzisiejszego postanowiłam wprowadzić nową tematykę postów - moje łupy z lumpeksów.
Moje dwa łupy (reszta w praniu)
Buty 8zł.
Poszewka na jaśka 3zł.
Ps. Macie problem z obgryzaniem paznokci? Planuję napisać post o tym, jak to zwalczyć. Myślicie, że to dobry pomysł?
Poszewka super!:)
OdpowiedzUsuńa co do paznokci.Ba! Ja mam strasznym problem z obgryzaniem,czytałam różne rady i nic ;/ Mam nadzieję,że Twoja pomoże ;)
Jakoś nigdy nie byłam w tego typu sklepach, ale może i to nie jest złe. :>
OdpowiedzUsuńPS.
Napisz o obgryzaniu paznokci, BŁAGAM!...
bosko
OdpowiedzUsuńhttp://renesmee-cullen1.blog.onet.pl zapraszam
boski będe tu zaglądać
OdpowiedzUsuńte buty. <3
OdpowiedzUsuńsuper blog :)
OdpowiedzUsuńobserwujęę , liczę na rewanż :)
www.koloroveee.blogspot.com
świetny blog , dodaje sie do obserwatorów :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
http://inthelandofthefuture.blogspot.com/
Fajny blok nie doczekam się kolejnej notki ;)
OdpowiedzUsuńhttp://renesmee-cullen1.blog.onet.pl/
super, naprawdę- szczerze i obiektywnie
OdpowiedzUsuńLubię wyprawy do lumpiku. Ostatnio jednak brak na to czasu.
OdpowiedzUsuńhej ;D super profil ;D Fajny i wgl ;D
OdpowiedzUsuńTaaK! ;3
OdpowiedzUsuńObgryzam ;D . Napisz na zapytaju na moim koncie kiedy bd :)
Viwienn
Tak :)
OdpowiedzUsuńNapisz o tym zwalczaniu ^^
Napisz tą notkę o obgryzaniu paznokci... Ja mam z tym straszny problem!
OdpowiedzUsuńPS. Świetny blog :)
świetna ta poszewka! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog. Spodobał mi się. Będę na niego częściej zaglądać ;)) Jak chcesz to zajrzyj na www.zmierzchrpg.dbv.pl (na razie jest tam przerwa techniczna, lecz niedługo otworzę stronę ;)) ). ;** Pozdrawiam, Bella8(zapytaj.com.pl).
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy to ja nie chodzę do lumpeksów. Raz poszłam i nie byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńPo za tym te ubrania były już noszone, nie są nowiutkie. Starsze ubrania zaczynają się rozciągać, napisy/obrazki na nich się ścierają i to mnie wkurza. W lumpeksach nie kupuję, no chyba, że jakąś bluzkę bez niczego - żadnych dodatków. Taką jakby do czynności codziennych.
Ja też chodzę do ciucholandów. Co prawda u mnie w mieście są tylko 2 warte uwagi, ale w tych innych też coś ciekawego znajdę. Jakiś rok temu kupiłam sobie czarne rurki, za jakieś 10 zł. Chodzę w nich do dzisiaj i są to nadal moje ulubione spodnie. Mam też pełno bluzek, podkoszulek. A ostatnio nawet trafiłam na pasek z ćwiekami za 3 zł. Jednak popsuł mi się, ale sądzę, że to jest do naprawienia. A tak poza tym to fajnego masz bloga, pozdrawiam, szczęśliwego nowego roku 2012, życzę nowych łupów w ciucholandach, zdrówka i dużo trafnych kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńSupeer buty :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie (: