Witajcie w tłusty czwartek, ile pączków już zjadłyście? Ja zjadłam 2 i chyba nie zjadłabym już więcej... Następne pączki zjem dopiero za rok, bo w zasadzie to ja za nimi zbytnio nie przepadam. A zwłaszcza nienawidzę z budyniem, czekoladą i marmoladą. Nie znoszę także lukru, bleee aż zęby od tego bolą. Za to kocham pączki z różą, mniam <3
Post znowu z telefonu, więc wybaczcie mi wszelkie błędy :)
LAKIER: MAC, Nail Lacquer - Everything that glitters.
TRWAŁOŚĆ: 2 dni, jak to brokat. Żaden brokat nie wytrzymał u mnie dłużej :)
KRYCIE: 2 warstwy.
PĘDZELEK: Ani szeroki, ani wąski. Po prostu taki normalny. Łatwo się nim posługuje.
POJEMNOŚĆ: 10 ml.
PODSUMOWANIE: Jest to mój pierwszy lakier z MACa i raczej ostatni. Cena według mnie jest stanowczo za wysoka. Mimo, że ogólnie ten lakier bardzo mi się podoba to uważam, że nie jest on jakiś genialny i wart swojej ceny. Wielkim plusem jest, że szybko wysycha i malowanie naprawdę nie zajmuje dużo czasu, co jest dla mnie ważne bo najczęściej maluję paznokcie "w biegu" lub przed snem. Dwie warstwy mi nie przeszkadzają, ponieważ mało który lakier daje pełny efekt po jednej warstwie. Bardzo podobają mi się drobinki w nim umieszczone. Jest to niebieski wymieszany z różem. Ciężko jest troche uchwycić efekt lakieru na zdjęciach, trzeba dużo się napracować. Zmywanie jest męczarnią, ale tylko wtedy gdy zmywa się go wacikiem ze zmywaczem. Ja używam bazy z peel off z Essence i wszystko świetnie schodzi :)
CENA: ok 65 zł.
DOSTĘPNOŚĆ: Salony MACa.
CZY POLECAM?: Jeżeli ktoś jest w stanie przeznaczyć tyle pieniędzy za lakier to tak.
Wole zywsze kolory..ale to już zalezy, co kto lubi..pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńsuper *.*
OdpowiedzUsuńMAC <3
o kurcze ale piękny :)
OdpowiedzUsuńwow piękny!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, obserwujemy?
ajajaj ładny! :)
OdpowiedzUsuńAle śliczny. :)
OdpowiedzUsuńW takich chwilach zaczynam żałować, że obgryzam pazury...
Pamiętam jak natrafiłam na tego bloga pare dni po pierwszej notce i choć nie zachwycałam się jeszcze wtedy kosmetykami, to i tak mi się podobał. Trzeba przyznać, że do dzić trzyma poziom. ;)
Zapraszam do mnie.
ladyblueberryrose.blogspot.com
ładny , ale według mnie ceny lakierów Maca są mocno przesadzone ..
OdpowiedzUsuńDenerwuje mnie w takich lakierach że nie są gładkie, ale kolor rekompensuje wszystko :) jest genialny :)
OdpowiedzUsuńdla mnei cena jest zaporowa niestety ;)
OdpowiedzUsuńŁo matko ale piekny lakier :) ale cena.. mocno przesadzona :) widzialam ostatnio podobny u jakiejs blogerki, ale za 20zl :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! I jeszcze szybko wysycha! Chyba wypróbuję jakiś lakier z MAC'a : ))
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie!Pozdrawiam serdecznie,jeśli będziesz mieć ochotę to zapraszam do mnie^^
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor lakieru ;) Przypomina mi nieco galaktykę :)
OdpowiedzUsuńjeju jakie cudo :) uwielbiam brokaty ♥
OdpowiedzUsuńŚliczny lakier chociaż cena horrendalna jak za taką trwałość.
OdpowiedzUsuńgdzie nowsze posty, co to za wakacje? :P
OdpowiedzUsuńco do paznokci to podoba mi sie brokat u kogos, a sama jakos nie mam przekonania, ze nie wspomne o cierpliwosci do zmywania :P
Ale śliczny *_* Szkoda tylko, że taki drogi :/
OdpowiedzUsuńPiękny! Pomarzyć można...
OdpowiedzUsuń