Witam Was. Jak Wam minął poniedziałek? Mi kiepsko, cały dzień bolała mnie głowa i źle się czułam. Ale teraz siedzę z maseczką Biovax na włosach i Ziaja na twarzy. Od razu poczułam się lepiej. :)
Przejdźmy do recenzji.
ZAPACH: Tragiczny, bardzo przeszkadza mi w używaniu tego produktu, bo czuć go na odległość. Nie wiedzieć czemu zapach ten kojarzy mi się z babcinymi kosmetykami. Sama nie wiem dlaczego mam takie skojarzenia, ale czuję w nim ten zapach, który w sumie nic nie oznacza.
KOLOR: Biały.
KONSYSTENCJA: Wodnista, ale nie przelewa się przez palce. Wygodnie się rozprowadza ją na twarzy.
OPAKOWANIE: Plastikowe, z wygodnym dozownikiem. Opakowanie jest identyczne do tego z płynem micelarnym, który ostatnio recenzowałam.
PLUSY:
+ Dobrze zmywa.
+ Nie podrażnia.
+ Przyjemna konsystencja.
+ Wygodne opakowanie.
+ Skóra po jego użyciu jest bardzo miękka.
+ W przeciwieństwie do płynu micelarnego jest wydajny.
MINUSY:
- Trochę zbyt wysoka cena.
- Kiepski dostęp.
- Śmierdzi przeokropnie.
OCENA: 4+/6.
DOSTĘPNOŚĆ: Konsultanci Safiry.
CENA: 20,90 zł za 150 ml.
a ja je bardzo lubie mimo zapachu:)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci ,że jeszcze nie miałam kosmetyku z Safiry ;) Bardziej wolę stosować toniki :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie ;)
słyszałam o nim
OdpowiedzUsuńMusze miec to mleczko. Dzięki za porade. ;)
OdpowiedzUsuńA mi własnie ten zapach się podoba wyjątkowo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.magdalenaklak.pl